Tag Archive : lewica

Tadeusz Kowalik

Dzisiaj 95 urodziny obchodziłby Tadeusz Kowalik – wybitny ekonomista, socjalista, lewicowy intelektualista i działacz społeczny. Zwolennik pastwa opiekuńczego wzorowanego na modelu skandynawskim. Jeden z najbardziej znanych krytyków reform Balcerowicza.

Współpracownik Komitetu Obrony Robotników, inicjator wsparcia intelektualistów dla strajkujących w Stoczni Gdańskiej, jeden z ekspertów Komitetu Strajkowego.

Autor zdjęcia: Włodzimierz Waszyluk.

Rocznica powstania Rządu Ludowego

103 lata temu – z 6 na 7 listopada – w Lublinie został utworzony Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej z socjalistą Ignacym Daszyńskim jako premierem.

103 lata temu rząd Daszyńskiego ustanowił 8-godzinny dzień pracy i prawo głosu dla kobiet: Nie zawracajmy zegara historii!

Centrum im. Ignacego Daszyńskiego

Ani Jednej Więcej

Kiedy religijni fanatycy i władze na ich usługach tworzą nieludzkie prawo, naszym obowiązkiem jest opór i walka by #AniJednejWięcej!

Faceci facetom

Marcin Grzybowski ze Stowarzyszenia Spójnik oraz członek Nowej Lewicy z Zabrza udowadnia, że pomaganie jest fajne – w ramach akcji Faceci Facetom (a #ŁyseBrodateLewaki działają na rzecz całego świata).

W hołdzie Ignacemu Daszyńskiemu

W rocznicę śmierci Ignacego Daszyńskiego; współzałożyciela i lidera Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej, premiera rządu lubelskiego, wicepremiera w Rządzie Obrony Narodowej, wieloletniego członka i przewodniczącego Rady Naczelnej Polskiej Partii Socjalistycznej, inicjatora oraz przewodniczącego Zarządu Głównego Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego, marszałka Sejmu, honorowego przewodniczącego PPS, publicysty i pisarza hołd złożył Spójnik.

W imieniu Stowarzyszenia kwiaty złożył członek naszego zarządu Piotr Plebańczyk.

Marcin Szost radnym sołeckim

Marcin Szost, członek zarządu stowarzyszenia Spójnik oraz okręgu podwarszawskiego Razem, został wybrany na stanowisko radnego sołeckiego, w wyniku burzliwych, przedterminowych wyborów w sołectwie Zgorzała.

Opowieść dla Lewicy

Simon Hix pisał, że współczesna socjaldemokracja nie posiada wyborców. Dzisiaj na lewicę głosują albo emerytowani robotnicy (tradycyjny elektorat), liberalna gospodarczo klasa średnia albo mniejszości (seksualne, religijne). Punkty lewicowej agendy zostały włączone do programu populistycznej prawicy lub liberałów. Nie ma idei, która odróżniałaby nas od innych ugrupowań.

Jaka opowieść dla Lewicy?

Platforma Obywatelska w 2007 r. zdobyła głosy Polaków populistyczną ideą taniego, ale sprawnego państwa. Prawo i Sprawiedliwość w 2015 r. „dobrą zmianą”, czyli graniu na nutach nacjonalistycznych, a także społecznych. Co w ostatnich latach zaproponowała Lewica? Czy zaproponowała jakąś zmianę strukturalną? Jakąś wielką ideę, przy której mogliby się skupić ludzie? Nie było oferty nawet w czasie największego od dziesięcioleci kryzysu. Klub Lewicy błąkał się od tematu do tematu, zmieniając temat swojej działalności co tydzień, zamiast oprzeć się na jednej konkretnej idei, otaczając ją siecią kampanii outdoorowej i aktywizacji struktur do kampanii door to door.

Możemy mówić o progresywnych podatkach, prawach osób LGBT czy prawach reprodukcyjnych, ale to nie jest idea na państwo, tylko same slogany. Nie przedstawiamy całościowego pomysłu na państwo. Mówimy tylko, jak jest źle i jak chcemy zmienić poszczególne jego elementy. Kogo chcemy w ten sposób przekonać? Kluczowe w budowaniu poparcia jest zbudowanie opowieści, której będzie się trzymał każdy poseł i posłanka – nie może być tak, że z dnia na dzień posłowie i posłanki puszczają kolejne ustawy oraz pomysły, za którymi nie idzie nawet rozpromowanie jej przez 40-osobowy klub parlamentarny, nie mówiąc już o profilach działaczy czy organizacji regionalnych. Musimy myśleć modernistycznie – bo czemu Partia Pracy w 1997 r. mogła stworzyć gigantyczną maszynę medialną, gdzie każdy kandydat na posła co rano otrzymywał “bryk” z instrukcją, co wolno, a czego nie wolno mówić, a dzisiaj – 24 lat później, przy tak gigantycznym postępie technologicznym – problem z ustaleniem jednej spójnej narracji ma klub parlamentarny oraz posłowie w zasadzie jednej partii, w rozwiniętym kraju w środku Europy?

Lewica dzisiaj musi się wymyślić na nowo jako partia efektywnych i odpowiedzialnych wydatków, by zbudować wiarygodność wśród elektoratu w kwestiach gospodarczych – tak kluczowych do oddania swojego głosu przez wyborcę. Jarosław Kaczyński i zjednoczona prawica roztrwonili ogromne sumy pieniędzy – i to nie tylko podczas pandemii, bo od początków ich rządu widzimy stopniowe niszczenie usług publicznych oraz polityczną korupcję stanowiskami państwowymi. Lewica potrzebuje odważnego planu znaczącego, ale efektywnego zwiększenia wydatków publicznych.

Musimy przyjąć kulturę opłacalności. Jeśli mamy przekonywać o zwiększeniu inwestycji publicznych, musimy wykazać, że wydane pieniądze będą efektywnie wpływały na publiczne usługi. Nie chodzi o audyt jako ćwiczenie księgowe, zliczanie dochodów i wydatków, choć to ważne, by podstawowa arytmetyka pozostała. Powinniśmy zmienić koncept audytu jako skoordynowanego wysiłku, który rozpoczyna się przed podjęciem zobowiązań dotyczących wydatków, aby wytyczyć najbardziej efektywną drogę od polityki, poprzez realizację, do wyników przynoszących realne korzyści społeczeństwu. Powinniśmy zaproponować jego całościową reformę w rządzie centralnym oraz w lokalnym sektorze publicznym. Pracownicy sektora publicznego powinni uważnie przyglądać się skutkom, zanim programy zostaną uruchomione. Czy propozycja Biuro ds. Efektywnych Wydatków w większych miastach oraz ministerstwach byłaby złym pomysłem? Na poziomie krajowym i lokalnym Lewica może wiele zyskać, promując audyt publiczny i stosunek wartości do ceny.

Jeśli chcemy jako Lewica być najbliżej problemów szarego człowieka – a to dzisiaj samorząd jest właśnie najbliżej tych problemów – to potrzeba nam trwałej politycznej oraz gospodarczej zmiany Państwa i pomocą w tej zmianie może być samorząd.

Badania pokazują przewagę samorządów nad władzą centralną, jeśli chodzi o poczucie wpływu obywateli na podejmowane przez władze decyzje. Już kilka lat temu ponad 60% Polaków deklarowało, że wybory samorządowe – rozpatrywane na tle innych głosowań – mają dla nich istotne znaczenie.

Prawie tyle samo wyrażało poparcie dla przekazywania coraz większej liczby zadań samorządom. To ogromny mandat do zmian w prawie na korzyść samorządów. To dzisiaj samorząd buduje żłobki, zarządza sieciami szpitali czy modernizuje szkoły. Musimy dać możliwość i zapewnić przestrzeń do rozwijania kompetencji samorządu, choćby zapewnienia mieszkań komunalnych. Przykład Wiednia – miasta słusznie chwalonego za dorobek w polityce mieszkaniowej – pokazuje, że miasto nie musi być bezpośrednim inwestorem. Budżet Wiednia na politykę mieszkaniową jest rozdysponowywany w inny sposób. Posługując się systemem dotacji i pożyczek, miasto wspiera głównie inwestycje prowadzone przez (działające na zasadach non profit) towarzystwa budownictwa mieszkaniowego. Dofinansowuje również remonty istniejących budynków oraz wypłaca dodatki mieszkaniowe osobom o niższych dochodach, które wynajmują mieszkania na rynku prywatnym.

Samorządy również powinny mieć wyraźny wpływ na bezpieczeństwo mieszkańców. Dzisiaj to wygląda tak, że samorząd może prosić, opiniować i dofinansowywać policję. Jednakże nie może wyznaczać wiążących celów oraz rozliczać z efektywności działań. Organy jednostek samorządu terytorialnego odgrywają dzisiaj rolę opiniodawczą. Samorządom nie zostały też przyznane uprawnienia w zakresie tworzenia posterunków policji. Podmiotem odpowiedzialnym jest tu komendant powiatowy (miejski), opierający się w dodatku na zasadach określonych przez Komendanta Głównego. Dlatego też powinniśmy zwiększyć możliwości samorządu i z części struktur policji wyodrębnić policję samorządową, włączoną w struktury administracji powiatowej i odpowiedzialną za dwie sfery: bezpieczeństwo w ruchu drogowym oraz ochronę porządku i bezpieczeństwa w przestrzeni publicznej (przy okazji zgromadzeń czy imprez masowych). Policja samorządowa nie miałaby natomiast kompetencji w zakresie najpoważniejszych przestępstw przeciwko zdrowiu, życiu, wolności seksualnej czy mieniu, jak również przestępstw urzędniczych, korupcyjnych i cyberprzestępczości.

Na poziomie krajowym i lokalnym Lewica może wiele zyskać, promując audyt publiczny i stosunek wartości do ceny, a także zwiększenie kompetencji samorządów. Takie zobowiązania mogą pomóc przywrócić zaufanie do Lewicy, jako strażnika publicznych pieniędzy i zaostrzyć jej sprzeciw wobec obozu zjednoczonej prawicy. Lewica musi wykazać się wiarygodnością finansów publicznych, jeśli ma zdobyć poparcie dla ambitnych wydatków i polityk publicznych, których ten kraj potrzebuje jak powietrza.

Autor: Krystian Głuch

Obraz: All Riot

Projekty Spójnika w Budżecie Obywatelskim Rzeszowa

Mamy to! Zgłoszone przez Spójnik zadanie, dotyczące powstania w Rzeszów – stolica innowacji pięciu nowych Jadłodzielni, wygrało głosowanie w Rzeszowskim Budżecie Obywatelskim.

Do zwycięstwa zadania Rzeszów dla rodziny Rzeszów dla in vitro zabrakło nam jedynie cztery (4!) głosy! Nie składamy jednak broni i będziemy nadal walczyć o #TakDlaInvitrowRzeszowie!

Więcej pod linkiem: InVitroWRzeszowie

Kongres Nowej Lewicy

Już jutro, 9 października, będzie miał miejsce Kongres Nowej Lewicy, nowej partii powstałej z połączenia dotychczasowego Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Wiosny. Droga do tego Kongresu była bardzo długa i wyboista – zarówno przez warunki zewnętrzne, jak epidemia uniemożliwiająca normalne zazwyczaj kontakty międzyludzkie, jak i wewnętrzne – naturalne sentymenty i obawy, a także rywalizację i poszukiwanie miejsca dla siebie w nowej organizacji. Nie można także zapominać o próbach „przyjaznej” ingerencji ze strony innych partii, które mają oczywiście prawo obawiać się rosnącej w siłę Lewicy.

Miejmy jednak nadzieję, że Kongres będzie dokładnie tym, czym chcielibyśmy żeby był – świętem ludzi połączonych wspólnym celem. Różniących się w szczegółach, o odmiennych charakterach, osobowościach oraz biografiach, ale zebranych razem by natchnąć ducha w nową partię na Lewicy. Zamknąć ostatecznie przejściowy okres reorganizacji i przejść do właściwej działalności na rzecz wszystkich Polek i Polaków. Uwolnić ogromny potencjał, jaki niosą w sobie organizacje progresywne, stanąć na czele zmian, do jakich to społeczeństwo – w odróżnieniu od zramolałych polityków – dawno już dojrzało, i zmienić wspólnie oblicze kraju. Tego kraju – nie innych, do których często polscy obywatele są zmuszeni emigrować, by uciec przed opresją obecnej władzy, oraz tej Ziemi – czeka nas fundamentalne dla naszej egzystencji zadanie walki z kryzysem klimatycznym. Tylko Lewica dostrzega złożoność tych problemów, jedynie Lewica nie mami i nie oszukuje Polek i Polaków, że nic się nie dzieje albo że wszystko jest pod kontrolą. Tylko Lewica ma rozwiązania tych problemów, a nie tylko obietnice rozwiązań.

Nie pozwólmy więc, by – nasze drobne w gruncie rzeczy ambicje i spory – wpłynęły na naszą zdolność do realizacji tych wielkich zadań, lecz zjednoczmy się we wspólnej pracy na rzecz przyszłości naszej i tych, którzy nas kiedyś zastąpią. To jest nasza odpowiedzialność. I to też może być powód do zasłużonej dumy i satysfakcji – na tym Kongresie Nowej Lewicy będziemy mieli stworzyć jeden zespół, wyłonić drużynę, która po latach prawicowej degrengolady będzie stanowić nową jakość, otworzy nowy rozdział w polskiej polityce i wykona krok naprzód w dziele transformacji polskiego zaścianka w silne, nowoczesne, europejskie państwo.

Życzymy więc wszystkim delegatkom i delegatom jutrzejszego Kongresu, by mając na uwadze ten wielki cel odnowy wspólnej Polski, roztropnie i z wzajemną życzliwością dokonali dzieła zjednoczenia oraz wyłonienia spośród siebie takich reprezentantek i reprezentantów, którzy skutecznie nas ku temu poprowadzą.

Adam Ciołkosz

1 października 1978 – Na emigracji w Londynie zmarł Adam Ciołkosz, jeden z przywódców PPS.

– Miłością mojego życia byli polscy robotnicy i polscy chłopi – mówił Adam Ciołkosz. – Całe swoje dorosłe życie spędziłem miedzy nimi, bo tam było moje serce, był mój rozum, tam była moja wiara na przyszłość. Dali mi z siebie niesłychanie dużo i wzbogacili moje życie. Tej miłości pozostałem wierny.

28 Szkoła Liderów

Członkinie i członkowie Stowarzyszenia Spójnik spotkali się na zjeździe absolwenckim 28 Szkoła Liderów Politycznych. To właśnie tam narodziły się nie tylko przyjaźnie ale i wiele pomysłów na działalność naszego Stowarzyszenia.