Jak ten trzmiel to robi?
Kraje nordyckie (Dania, Finlandia, Islandia, Norwegia, Szwecja), nasi sąsiedzi, intrygują świat. Jedni (jak Marek Tatała w imieniu Forum Obywatelskiego Rozwoju Leszka Balcerowicza) walczą z „mitem” o nordyckim raju. Ich zdaniem podatki w krajach nordyckich są za wysokie, a sektor publiczny – za duży. Pasione tymi podatkami nordyckie „państwo dobrobytu” w imię (rzekomej?) sprawiedliwości rozdaje zbyt wiele zasiłków i usług (np. edukacja, opieka medyczna), zmniejszając różnice dochodów obywateli. Te podatki hamują rozwój gospodarczy krajów nordyckich, czyli szkodzą efektywności! Inni (jak amerykański noblista Joseph Stiglitz) twierdzą jednak, że jest odwrotnie i Nordykom – inaczej niż np. Polakom i Amerykanom – udało się pogodzić równość z efektywnością. Dzięki „państwu dobrobytu” Duńczycy, Finowie itd. skutecznie dzielą się dobrobytem, np. zapobiegając dużym różnicom dochodów. A w dodatku, mimo wysokich podatków, w ciągu roku produkują mnóstwo (komputerów, mebli, masła itd.).
Trzmiel?
Ten spór bywa ilustrowany obrazem ciężkiego trzmiela, który lata szybko, a podobno nie powinien, bo jego skrzydełka są za małe, żeby utrzymać go w powietrzu. Rzekomo społeczeństwa nordyckie są takimi trzmielami. Ich tułowiem jest rozrosłe państwo dobrobytu, a skrzydełkami jest sektor prywatny gospodarki, czyli nękani podatkami przedsiębiorcy i pracownicy. Podobno te podatki powinny zadławić nordyckie gospodarki, a jednak oni kwitną!
Sprawdzę, czy metafora z trzmielem jest trafna. Czy można mieć bardzo wysokie podatki (równość) oraz – jednocześnie – niezwykle wydajną gospodarkę i oszałamiający dobrobyt (efektywność)?
Równość
Oto najnowsze dostępne dane OECD z września tego roku. OECD skupia 38 krajów, większość najbardziej rozwiniętych krajów świata.
Kraj | Dania | Finlandia | Islandia | Norwegia | Szwecja | Stany Zjednoczone | Polska |
Udział | 46,3 | 42,2 | 36,1 | 39,9 | 42,9 | 24,5 | 35,4 |
Źródło: Dane OECD
Okazuje się, że nordyckie „państwo dobrobytu” jest naprawdę ogromne, o czym świadczy bardzo wysoki udział podatków w wartości wytwarzanej tu produkcji (tabela 1). Jest on o wiele wyższy niż średnia dla całej OECD (33,8%), a także zdecydowanie wyższy niż w Stanach Zjednoczonych i w Polsce. Najwyższe w OECD podatki są w Danii, 4. jest Szwecja, 7. jest Finlandia, 8. jest Norwegia, 14. jest Islandia.
Efektem rzeczywiście jest równość (m.in. względnie równe dochody). Powszechnie stosowaną miarą nierówności dochodów jest tzw. współczynnik Giniego. Im bliższa 100% jest ta liczba, tym większe są różnice między bogatymi i biednymi. Otóż we wrześniu 2021 r., zgodnie z najnowszymi danymi OECD (zob. tabela 2), wszystkie kraje nordyckie mieściły się w pierwszej dziesiątce krajów OECD o najmniej zróżnicowanych dochodach! Islandia zajmowała 4. miejsce. Na 6. miejscu była Norwegia, na 7. miejscu była Dania, na 8. miejscu była Finlandia, na 10. miejscu była Szwecja. Polska zajmowała 11. miejsce (późne „echo” Peerelu?), a Stany Zjednoczone 32. miejsce.
Kraj | Dania | Finlandia | Islandia | Norwegia | Szwecja | Stany Zjednoczone | Polska |
Gini | 26,4 | 26,9 | 25,0 | 26,2 | 28,0 | 39,0 | 28,1 |
Źródło: Dane OECD
Podsumujmy. Tułów nordyckiego trzmiela jest rzeczywiście pękaty i ciężki. To, strzegące równości, nordyckie „państwo dobrobytu” żyje z podatków płaconych przez prywatny sektor gospodarki. A co z efektywnością?
Efektywność
Czy wątłe skrzydełka są w stanie unieść nordyckiego trzmiela grubasa? Popatrzmy na efekty działania tych gospodarek (efektywność). Na przykład, ile warta jest produkcja w ciągu roku wytwarzana przez przeciętnego Duńczyka, Fina… itd., czyli PKB per capita? Przecież żeby państwo miało co rozdawać, prywatne przedsiębiorstwa muszą coś produkować!
Zza danych statystycznych wyłania się zaskakujący obraz (tabela 3). Kraje nordyckie są światową elitą producentów! Pod względem PKB per capita w 2019 r. (tuż przed zarazą) wszystkie mieściły się w pierwszej piętnastce OECD (dane z września 2021 r.): 4. jest Norwegia, 6. jest Islandia, 7. jest Dania, 11. jest Szwecja, a 14. jest Finlandia. Na 5. miejscu są Stany Zjednoczone, na 30. miejscu jest Polska (przeciętny Duńczyk wytworzył o ponad ¾ więcej dóbr niż przeciętny Polak!). Owszem, przeciętny Duńczyk był od przeciętnego Amerykanina trochę (9%) gorszy, jednak wiadomo, że przeciętny Amerykanin w ciągu roku pracuje o około 20% dłużej niż przeciętny Duńczyk. No to skoro Nordycy produkują więcej niż Polacy, to i mają więcej (komputerów, mebli, masła itd.). A my im zazdrościmy!
Kraj | Dania | Finlandia | Islandia | Norwegia | Szwecja | Stany Zjednoczone | Polska |
PKB | 59 870 | 51 557 | 60 127 | 68 344 | 55 338 | 65 240 | 33 858 |
Źródło: Dane OECD
Bardziej wyrafinowani sięgają po inne jeszcze miary efektywności. Wśród ekonomistów wzięciem cieszy się np. wskaźnik rozwoju społecznego (ang. Human Development Index, HDI). Ta liczba pokazuje, z grubsza, w którym kraju mieszkańcy są bogatsi, mądrzejsi (lepiej wykształceni) i zdrowsi (żyją dłużej) (zob. tabela 4). Im większy jest HDI, tym lepiej, bo tym większe są szanse realizacji wrodzonych możliwości mieszkańców (wszak te szanse zależą właśnie od pieniędzy, mądrości i zdrowia). Na przykład, ktoś, kto jest nie tylko bogaty, lecz także mądry, ma szansę żyć lepszym życiem niż zamożny głupiec, niezdolny zdać sobie sprawy z otwierających się przed nim możliwości.
Kraj | Dania | Finlandia | Islandia | Norwegia | Szwecja | Stany Zjednoczone | Polska |
HDI | 0,940 | 0,938 | 0,949 | 0,957 | 0,945 | 0,926 | 0,880 |
Źródło: Dane ONZ
W 2019 r. w tej konkurencji przeciętny Norweg zajmował 1. miejsce na 189 uwzględnionych w badaniu krajów, przeciętny Islandczyk był 4, przeciętny Szwed był 7, przeciętny Duńczyk – 10, przeciętny Fin – 11. Przeciętny Amerykanin był na 17. miejscu, a przeciętny Polak na 35. miejscu. Wychodzi na to, że Nordycy zdecydowanie lepiej od Amerykanów (nie mówiąc o Polakach!) wykorzystują swoje szanse na dobre życie.
Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości, co do efektów działania nordyckich gospodarek, niech spyta Nordyków, jak się im żyje. Usłyszy, że kraje nordyckie, poza Szwecją, zajmują pierwsze cztery miejsca w rankingu krajów, których mieszkańcy odczuwają najwyższą satysfakcję z życia (2019 World Happiness Report). Szwecja jest 7, Stany Zjednoczone są 16, a Polska – 40. Raport dotyczył 156 krajów i lat 2016−2018. Oni są w dodatku bezwstydnie szczęśliwi!
Jak ten trzmiel to robi?!
A zatem – wbrew miłośnikom Leszka Balcerowicza – w krajach nordyckich równość nie kłóci się z efektywnością. Jedne z najwyższych na świecie podatków idą tu w parze z bardzo wysoką wydajnością pracy. Wynikiem są wyrównane szanse i dobrobyt dla wszystkich. Nic dziwnego, że np. w Szwecji żyje już 94 tysiące polskich imigrantów, choć w 1990 r. było ich tam 36 tysięcy. Polacy pokochali „szwedzki kalifat” i głosują nogami. W Islandii polscy imigranci są największą mniejszością narodową (ponad 5% ludności!).
Podobno przez wiele lat nauka nie była w stanie wyjaśnić fenomenu lotu trzmiela, lecz w końcu tajemnica została rozwiązana. Trzmiel nie bije skrzydełkami w górę i w dół, jak ptak, lecz szybko porusza nimi w przód i w tył, obracając je wokół osi. A co sprawia, że – mimo podatków – kwitną gospodarki nordyckie? Jak ten trzmiel to robi?!
Artykuł ukazał się w tygodniku „Przegląd”: Jak ten trzmiel to robi?